1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi - rozkładający się nowotwór z przerzutami |
dr A.Gruszfeld
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 37681
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2009-03-16, 10:26 Temat: Rak piersi - rozkładający się nowotwór z przerzutami |
Droga Doroto
Oczywiście, jeśli będzie taka potrzeba Mama może skorzystać z leczenia w hospicjum. Na początek może to być tzw. opieka domowa - pracownicy hospicjum odwiedzają chorego w domu i pomagają w różnych sytuacjach (zmiana opatrunków, leki przeciwbólowe itp.). Musisz sie dowiedzieć, czy w miejscu, gdzie mieszka Mama działa hospicjum domowe. Jeśli natomiast stan Twojej Mamy będzie na tyle poważny, że nie będzie mogła sama mieszkać może być przyjęta do hospicjum stacjonarnego. Również musisz dowiedzieć się, gdzie jest najbliższe i jakie są kolejki do przyjęcia.
Oczywićie Mama może się nie zgodzić na chemioterapię. Jeśli rak okaże się hormonzależny można będzie stosować u niej leki hormonalne ( w tabletkach) - czasem są one nawet skuteczniejsze niż chemioterapia, ale warunkiem jest obecność receptorów dla hormonów (ER i PGR) w komórkach raka (te receptory oznacza się w tkance pobranej podczas biopsji guza).
Lekarz chirurg postąpił słusznie nie decydując się na amputację toaletową, gdzyż taka amputacja, jeśli nie jest możliwe całkowite usunięcie nacjeku nowotworowego, dałaby efekt bardzo krótki - najprawdopodobnie już po kilku tygodniach nowotwór odrośnie, być może nie udałoby się wcale zagoić rany pooperacyjnej ze względu na szybki wzrost nowotworu.
Pamiętaj, że w takich wypadkach poprawę można uzyskać tylko lecząc pacjentkę systemowo (chemioterapią lub czasem hormonoterapią).
Pozdrawiam |
Temat: Rak piersi - rozkładający się nowotwór z przerzutami |
dr A.Gruszfeld
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 37681
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2009-03-14, 18:20 Temat: Rak piersi - rozkładający się nowotwór z przerzutami |
Droga Doroto
Niestety często tak się zdarza, że pacjentki zbyt późno zaczynają leczenie raka piersi. Napisałaś, że Twoja mama leczyła się z powodu depresji - być może dlatego nie miała siły ani ochoty zajmować się swoim zdrowiem.
Po uzyskaniu wyniku histopatologicznego mama prawdopodobnie otrzyma propozycję chemioterapii. Obecnie - gdy nie znacie jeszcze stadium zaawansowania nowotworu trudno ocenić, czy leczenie operacyjne będzie możliwe po zastosowaniu wstępnej (tzw. indukcyjnej ) chemioterapii. Jeśli okaże się, że choroba jest w stadium uogólnionym (IV) - chemioterapia lub inne leczenie (np. hormonoterapia) będzie mogło być podawane tylko w celu wydłuć=żenia życia lub zmniejszenia dolegliwości - czyli jego cel będzie paliatywny.
Pytasz, czy chorzy na nowotwór nie nadają się do hospitalizacji - owszem nadają się, ale nie ma potrzeby ich skazywać ne wiele tygodni leżenia w szpitalu. Chemioterapię podaje sie w cyklach - zwykle co 3 tygodnie i po podaniu dożylnie leków pacjent może prowadzić prawie normalne życie.
Rak to choroba zazwyczaj przewlekła i często niewyleczalna - trzeba maksymalnie wykorzystać wszystkie możliwości, aby chory na nią człowiek normalnie funkcjonował w swoim domu i środowisku, a nie izolować go od ważnych dla niego rzeczy w szpitalu.
Jeśli będziesz miała jakiekolwiek problemy lub pytania chętnie odpowiem |
|
|